WYCINANIE ZMIAN SKÓRNYCH

Jeśli ktoś ma wątpliwości co do swoich pieprzyków, to radzę mu się ich pozbyć. W połowie tego roku byłam u doktora Bieńkowskiego na usunięciu 3 pieprzyków. Dzięki znieczuleniu zabieg był bezbolesny. Zdecydowanie też nie należał do najdłuższych. Nie odczuwałam żadnego dyskomfortu. Zmiana została usunięta w całości. Blizna, jaka została po zabiegu jest niemal niewidoczna - co też było dla mnie bardzo ważne. Muszę mocno się przyjrzeć, żeby cokolwiek dostrzec. No, ale najważniejsze, że po pieprzykach nie ma ani śladu. Przez kilka pierwszych dni po zabiegu musiałam uważać na to, aby rana nie miała styczności z wodą. Szwy zdjęto mi po kilku dniach. Zdecydowanie polecam doktora Bieńkowskiego. Mogę też powiedzieć spokojnie, że panie w recepcji także na duży plus.

Od dziecka na prawym ramieniu, tuż nad pachą miałam widocznego włókniaka. Odstająca zmiana skórna, która nie była z punktu widzenia zdrowotnego powodem do niepokoju. Jednak zawsze była dla mnie niemiłym akcentem, przez który wstydziłam się nosić koszulki na ramiączkach. Dodatkowo było to też miejsce, w którym włókniak czasami uszkadzał się przez otarcia spowodowane ramiączkiem od biustonosza. Mniej lub bardziej boleśnie, jednak nie było to nic przyjemnego. Zresztą od lat stanowił on powód moich kompleksów. Dlatego właśnie przed pewnymi wakacjami, postanowiłam zapisać się na zabieg do doktora Jacka Bieńkowskiego. Przychodnię poleciła mi koleżanka, która kilka razy korzystała z usług. Byłam więc spokojna. Zresztą obsługa na najwyższym poziomie i przemiła atmosfera, mówią też same za siebie. Zabieg się udał, ja jestem zadowolona a szafa napełnia się koszulkami na ramiączkach :)